[SOLVED] System nie ładuje się po zamontowaniu root

n0rbi666 · Last edited by n0rbi666 on Sat Jun 04, 2011 11:14 pm; edited 1 time in total

Witam

Zapragnąłem ostatnio wrócić do gentoo (ubuntu mnie irytuje :roll:

) - i mam taki problemik.
Postępowałem wg handbooka, wszystko szło ok, kernel skonfigurowany, grub zainstalowany, robię restart i :
kernel zaczyna się ładować, ale po zamontowaniu głównej partycji - zatrzymuje się. Tzn cały czas odpowiada, bo gdy podepnę coś na usb to widzę output, ale system się nie ładuje (żadnego kernel panica, po prostu staje i tyle).

Myślałem, że coś skopałem przy pierwszej instalacji (chciałem mieć jak najkrótszy przestój w pracy kompa, więc z poziomu chroot przekompilowałem cały system, zainstalowałem gnome i firefoxa, i dopiero wtedy przeniosłem system na dysk). No ale zainstalowałem jeszcze raz, tym razem jak handbook przykazał, żadnych szaleństw - i dalej to samo :evil:

Co może być problemem ? Czegoś brakuje w kernelu ? Bo konfig kernela skopiowałem ze starej instalacji, na której wszystko działało... Ale to było za czasów 2.6.36, a teraz kernel to 2.6.39.

Macie jakieś pomysły, co jeszcze może być nie tak ? Ew jakie konfigi potrzebujecie, żeby zdiagnozować problem, to wkleję jak wrócę z pracy :-)

(Przezornie zostawiłem kompa włączonego w domu z sysrescuecd, ale odpaliłem jako 32bitowy system, a nie 64 i nie mogę się chrootować :lol:

)

Pozdrawiam !

lsdudi · Guru Joined: 12 Nov 2006 Posts: 392 Location: Warsaw

może nie ustawione

SlashBeast · Retired Dev Joined: 23 May 2006 Posts: 2922

Zrob moze telefonem skrinszota tego bledu, momentu w ktorym bootowanie zamiera i wrzuc na jakis imgur.

(Pamietaj tez, ze nie stawia sie spacji przed pytajnikami, wykrzyknikami itp.)

n0rbi666 · Posted: Sat Jun 04, 2011 11:13 pm Post subject:

Cześć

Dzięki za odpowiedzi, problem rozwiązałem : brakowało devtmpfs (Device Drivers / Generic Driver Options /).

lsdudi - root było ustawione, inaczej byłby kernel panic :-)

SlashBeast - ok, będę pamiętał - z reguły staram się takich rzeczy przestrzegać, ale pisałem z pracy ;-)

SlashBeast · Retired Dev Joined: 23 May 2006 Posts: 2922

Kernel robiles genkernelem? Devtmpfs nie jest must-have, jak nie ma go w kernelu to udev montuje sie na tmpfs, powinno dzialac.

gexcite · Tux's lil' helper Joined: 24 Sep 2005 Posts: 116

SlashBeast · Retired Dev Joined: 23 May 2006 Posts: 2922

Genkernel to jest zlo wcielone. A pytam, czy uzywa genkernela, bo devtmpfs zamontowany w genkernelowym initramfs jest przenoszony na real root fs potem, jezeli nie ma devtmpfs to uzywa mdeva, ktorego nie przeniesiesz o ile dev nie jest zamontowany jako np. tmpfs. Dlatego chce sie upewnic, czy uzyl on genkernela zeby wiedziec, jak to zreprodukowac, mam kilka maszyn bez devtmpfs i wszystko chodzi.

A co do samego genkernela, to tak, uwazam go za syf. Sposob w jaki dziala, ten jego przebajeczny initramfs, to, ze nie uzywa systeowych toolsow jak busybox, lvm2 itp, tylko kompiluje wlasnie. Latki, poprawki, bajery wrzucane na sile, Genkernel to potwor.

gexcite · Tux's lil' helper Joined: 24 Sep 2005 Posts: 116

Hmm, czyli widzę różnicę, bo ja zawsze robiłem bez initramfs, sam kernel z wbudowanymi na stałe sterownikami do hdd i tego co mu trzeba do startu i to hula.
Po co zatem stosować initramfs na komputerze, gdzie wiadomo jaki jest sprzęt i nie zmienia się on zbytnio? Bo na live cd, to rzecz oczywista. Są różnice w prędkości uruchamiania, czy jakieś inne?

EDIT:
Choć z drugiej strony to mam taki live na pendrive, co jakiś czas go aktualizuję, initramfs generowany genkernelem i działa dobrze :-)

n0rbi666 · Posted: Sun Jun 05, 2011 9:38 pm Post subject:

SlashBeast - nie, kernel konfigurowany ręcznie, bez initramfs - wszystko co potrzebne, wkompilowane jest na stałe.
Generalnie - .config przeniosłem z wcześniejszej instalacji, z którą nie miałem żadnych problemów. Dopiero teraz się pojawiły, więc może np kernel 2.5.39, albo nowe wersje baselayout ? Nie wiem, moje emerge --info :