View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
smackers n00b
Joined: 30 Apr 2008 Posts: 8
|
Posted: Tue Jan 04, 2011 6:30 am Post subject: HA: Wirtualizacja + DRBD |
|
|
Witam.
Jako że ceny profesjonalnych rozwiązań powalają na kolana i nie jest to (jeszcze) system który wymagałaby takowych, a co za tym idzie kosztownych rozwiązań, wykombinowałem sobie wirtualizację w połączeniu z jakimś sieciowym systemem plików ale przejdźmy do rzeczy – opiszę co już jest:
gentoo jako host a na nim śmiga wirtualizacja z:
- gentoo jako guest #1 dla www
- gentoo jako guest #2 dla bazy danych
- gentoo jako guest #3 dla poczty
Serwer jest dzierżawiony i już raz sprawił poważny i nieprzyjemny sprzętowy problem, konkretnie z płytą główną, ponadto kilka razy zdarzyły się również pomniejsze awarie wykoncypowałem więc sobie drugą maszynę która tylko czekałaby w pełnej gotowości na awarię tej pierwszej i tu pytanie do odnośnie sensowności następującego rozwiązania:
- w maszynie już istniejącej tworzę odrębne partycje dla obrazów każdej z wirtualek,
- dzierżawię drugą identyczną maszynę i konfiguruję ją identycznie jak pierwszą,
- spinam partycje wirtualek obydwu maszyn za pomocą np. DRBD a sieć LAN pomiędzy maszynami za pomocą 1GB sieciówek,
- używam heartbeat albo piszę własne skrypty zarządzające systemami w momencie awarii któregoś z nich lub przepięcia „wtyczki” WAN.
Czy w/w rozwiązanie ma choćby cień szansy na poprawne funkcjonowanie przy założeniu w/w konfiguracji bez wykorzystania zewnętrznych macierzy i profesjonalnych rozwiązań w rodzaju VMware vSphere ?
Pozdrawiam,
smackers |
|
Back to top |
|
|
Dagger Retired Dev
Joined: 11 Jun 2003 Posts: 765 Location: UK
|
Posted: Wed Jan 26, 2011 2:46 pm Post subject: |
|
|
Osobiscie calkowicie unikalbym rozwiazania, gdzie server baz danych trzymany jest na VM. Szybkosc bazy danych spadnie _dramatycznie_.
Pozatym rozwiazanie nie wyglada zle (biarac pod uwage budzet).
Osobiscie zmienilbym to przynajmniej tak:
gentoo jako host a na nim śmiga wirtualizacja z:
- gentoo jako guest #1 dla www
- baza danych
- gentoo jako guest #2 dla poczty
Drugi identyczny system. Osobiscie nie praktykowalbym DRDB gdyz:
1) jest to stosunkoko nowe rozwiazania - nie zbyt wiele osob na w tym doswiadczenie
2) nie zabezpieczy przez uszkodzeniem na poziomie systemu plikow.
Osobiscie polecalbym cos w stylu:
- raz/dwa/piec razy dziennie (w zaleznosci od potrzeb) backup VM pomiedzy komputerami. Polecam btrfs - btrfs subvol snapshot - przegrac pliki ze snapshotu - usubac snapshot.
- replikacja bazy danych pomiedzy serverami.
W takim przypadku nawet jezeli stanie sie jakas powazna awarja systemu plikow na 1 systemie, DRDB nie zreplikuje tego do drugiego systemu. _________________ 95% of all computer errors occur between chair and keyboard (TM)
Join the FSF as an Associate Member!
Post under CC license. |
|
Back to top |
|
|
lsdudi Guru
Joined: 12 Nov 2006 Posts: 392 Location: Warsaw
|
Posted: Wed Jan 26, 2011 9:17 pm Post subject: |
|
|
Dagger wrote: | Osobiscie calkowicie unikalbym rozwiazania, gdzie server baz danych trzymany jest na VM. Szybkosc bazy danych spadnie _dramatycznie_.
|
zależy od technologi
vmware ssie i to bardzo na I/O ale już xen czy kvm to spadek około 5% czyli tak naprawdę pomijalny _________________ RLU#416942 |
|
Back to top |
|
|
cinek810 Tux's lil' helper
Joined: 07 Jul 2007 Posts: 115
|
Posted: Sat Feb 12, 2011 12:40 pm Post subject: |
|
|
Hej,
Dawno mnie tu nie było, a gdy wpadłem od razu taki fajny temat :)
Też w tej chwili projktuje takie rozwiązanie - czytam, uruchamiam, kombinuje.
Potwierdzam opinie lsdudi'ego w sprawie wydajności. Osobiście polecam XEN'a, którego przećwiczyłem już w najróżniejszych konfiguracjach i poprawnie zestawiając wszystko można dostać minimalne opóźnienia na IO.
Co do awarii systemu plików - moim zdaniem rzadkość, przed którą chroni backup, ale backup i HA to zupełnie inne rzeczy.
W kontekście HA, może ciekawym dla Ciebie rozwiązaniem byłoby wykorzystanie remusa? Sam jeszcze nie testowałem, ale będę to robił w najbliższym czasie więc chętnie się czymś podzielę.
Inną wersją o jakiej myślę jest zrobienie pseudoHA (na serwer www powinno wystarczyć) - synchronizacja konfiguracji wirtualki na obu dom0+dysk dzielony po DRBD(które IMHO jest już rozwiązaniem produkcyjnym) w przypadku padu na jednej maszynie wirtualka startuje na drugiej. Użytkownik www nie powinien zauważyć problemu.
Tutaj można to też zrobić przez DRBD primary-primary i :
1>round robin na DNS Jeśli jedna padnie trzeba ja wywalic z DNS'a (jest problem z cache).
2>jesli masz firewall ktory DNATuje polaczenia do tych serwerow to round robin na tym firewall'u, w przypadku padu jednej maszyny wywalasz ja i wszystko idzie na jedna.
3>heartbeat z wirtualnym adresem IP
opcje 1,2 są o tyle faje, że masz nie tylko HA, ale i load balancing.
mam nadzieje, ze pociagniemy temat dalej :) |
|
Back to top |
|
|
|
|
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum
|
|